Lista aktualności Lista aktualności

Nadleśnictwo Lębork na tropie szkodników sosny!

JPSPS, skrót znany każdemu leśnikowi, ale niekoniecznie przeciętnemu Kowalskiemu, dlatego postaramy się wyjaśnić co kryje się pod tym tajemniczym „szyfrem". Rozwinięcie skrótu to Jesienne Poszukiwania Szkodników Pierwotnych Sosny. Dalej brzmi zagadkowo? Już wyjaśniamy…

Leśnicy co roku, właśnie późną jesienią przed nadejściem mrozów i wystąpieniem trwałej pokrywy śnieżnej, udają się na poszukiwania szkodników sosny w celu określenia czy istnieje realne zagrożenie od strony tych liściożernych owadów dla Naszych lasów.

Obiektem Naszego zainteresowania staje się drzewostan sosnowy, który dodatkowo musi być tzw. stałą partią kontrolną (PK), czyli co roku wykonuje się na niej poniżej opisane działania.

Otóż leśniczy z podleśniczym wyznaczają 10 prostokątnych poletek zlokalizowanych pod drzewami po 0,5 m2 powierzchni każde. Dla ułatwienia leśnicy uzbrojeni są w drewnianą ramkę, która stanowi obrys miejsca ich działania oraz metalowe grabki do rozgarniania ściółki i wierzchniej warstwy gleby. Przekopując się delikatnie przez ściółkę leśnicy są zorientowani na konkretne gatunki owadów: strzygonię choinówkę, poprocha cetyniaka, zawisaka borowca, barczatkę sosnówkę, osnuję gwiaździstą. Dodatkowo poszukiwania rozszerzone są na części odziomkowe 5 drzew (dolne części drzew) tak aby nie umknął żaden borecznik, który ukrywa się na zimę w spękaniach kory w formie kokonu. Wyszukane przez leśników poczwarki, larwy i kokony, czyli nasze „znaleziska", leśnicy chowają do pudełeczek, wszystko dokumentują i razem z „pasażerami" wysyłają do ZOL-u (Zespołu Ochrony Lasu) gdzie z kolei określany jest stopień zagrożenia lasów. I to tyle!

Poszukiwania robione są co roku tak więc jak zobaczycie leśnika z grabkami w lesie już będziecie wiedzieć co On tam wyrabia.

Tekst: Mateusz Krupa (Stażysta, Nadleśnictwo Lębork)